Zbyt często o zdrowiu i życiu naszych dzieci decyduje zaledwie kilka sekund. Chwila naszej nieuwagi, przekonanie, że dziecko się czymś nie interesuje, że jeszcze czegoś nie potrafi.... To zgubne myślenie, bo dzieciaki uwielbiają próbować nowych rzeczy, a do głowy przychodzą im najróżniejsze pomysły. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, by zminimalizować ryzyko nieszczęśliwych wypadków naszych dzieci, zwłaszcza w domach, gdzie przecież mamy na to realny wpływ.
Co możemy zrobić by uniknąć zagrożenia dla dzieci?
Przede wszystkim powinniśmy przygotować nasz dom tak, by był bezpieczny i chronił nasze dzieci przed ich własnymi, bardzo różnymi pomysłami. Bo dzieci to tylko dzieci i ich wyobraźnia w zabawie nie zna granic, a skutków swoich zachowań nie potrafią jeszcze przewiedzieć, czy ocenić zagrożenia "na chłodno". Dlatego to na nas dorosłych spoczywa obowiązek dbania o ich bezpieczeństwo, prawda?
I tak kupujemy zabezpieczenia do kontaktów, blokady na szafki, bramki na schody, by dziecko nie spadło, ale często zapominamy o jednej ważnej kwestii, która może stanowić dla naszych dzieci śmiertelne zagrożenie.... OKNA! Takie małe ciałko nie ma szans z wysokością i nie dotyczy to tylko mieszkań na tych najwyższych piętrach, bo pierwsze lub drugie piętro też jest dla dziecka niebezpieczne, o ile upadek z takiej wysokości pewnie przeżyje, ale może poważnie się połamać lub uszkodzić swoje ciało w sposób już nieodwracalny.
Co jakiś czas w mediach jest głośno o przypadkach dzieci, które wypadły z okna i zakończyło się to tragiczne. Co wtedy słyszymy? Że mama wyszła na chwilę do innego pokoju, że rodzice nie sądzili, że sięgnie do okna, że nigdy nie interesowało się oknami, że nie wiedzieli, że w ogóle da radę okno otworzyć. Wszyscy tak mamy i wszyscy tak myślimy!
Nadal przechodzą mnie ciarki na wspomnienie tragicznego wypadku z kwietnia tego roku, gdy dwuletni chłopiec wypadł z czwartego piętra w Bydgoszczy, nie przeżył... I te wstrząsające obrazy matki, która rozpaczała i rwała sobie włosy z głowy, ale czasu cofnąć się nie da... W domu było jeszcze dwoje dzieci. Wystarczyła chwila nieuwagi, chłopiec wspiął się na parapet w kuchni...
Niestety zaledwie kilka tygodni później znów w mediach pojawiła się kolejna informacja o nieszczęśliwym wypadku... Dwuletnia dziewczynka wypadła z 9 piętra... Nie przeżyła..
Nie śmiałabym oceniać tych rodziców, byli trzeźwi, a te wypadki to była chwila nieuwagi... która niestety skończyła się tragicznie. Nie chcę nawet myśleć z jak wielkim ciężarem przyjdzie tym rodzicom dalej żyć...
Ja też przez długi czas bagatelizowałam kwestie okien, a poza tym wydawało mi się, że takie zabezpieczenia do okien są drogie i skomplikowane w zamontowaniu, ...pewnie będzie trzeba całe okno rozkręcać….
Okazuje się, że nie! Zabezpieczenie do okien to małe i całkiem nieskomplikowane urządzenie, które szybko się montuje, a może uratować zdrowie i życie naszego dziecka!
Zabezpieczenia okien - jaki mamy wybór?
Okazuje się, że wybór zabezpieczeń do okien jest naprawdę spory. W sklepie Winkhaus.pl możesz dobrać sobie odpowiednie zabezpieczenia okien, które będą najlepsze dla Waszej rodziny i Waszego domu:
- blokada KISI (dostępna TUTAJ)
- klamka okienna z kluczykiem - w tym wypadku mamy możliwość zablokowania zamkniętego lub uchylonego okna za pomocą kluczyka, tak by dziecko nie przekręciło klamki i nie otworzyło okna na oścież, co przecież stanowi największe zagrożenie. Klamka z kluczykiem to też dobre zabezpieczenie przed włamaniem! Dostępna TUTAJ
- klamka z przyciskiem (dostępna TUTAJ), w której obrót klamki możliwy jest tylko wtedy, gdy przycisk jest wciśnięty, a więc by otworzyć, czy uchylić okno trzeba wcisnąć przycisk i przytrzymując go cały czas obrócić klamkę.
- klamki z system otwierania podobnym do tych używanych w lekarstwach, czyli najpierw dociśnij, a potem przekręć, co prawda nie są to klamki z typowym przeznaczeniem jako zabezpieczenia okien przed wypadnięciem dziecka z okna, ale to rozwiązanie wydaje się naprawdę dobre (TUTAJ).
W naszym mieszkaniu postawiliśmy na to pierwsze rozwiązanie, czyli blokadę KISI, dzięki niej mam pewność, że moje dzieci nie dadzą rady otworzyć samodzielnie okna, bo żeby to zrobić trzeba wcisnąć blokadę z góry i z dołu, a drugą ręką przekręcić klamkę. To skomplikowany proces jak na dziecko więc jest naprawdę skuteczna. Jednocześnie jest to bardzo dyskretna blokada, tak naprawdę to prawie jej nie widać. Montaż jest naprawdę prosty, bo zabezpieczenie montuje się ją pod cokołem klamki. Zajmuje to dosłownie kilka chwil.
Wybór zabezpieczeń okien jest naprawdę duży i myślę, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie, by zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom. W sklepie Winkhaus.pl oprócz wyboru konkretnego zabezpieczenia można też dobrać sobie odpowiedni kolor, który będzie pasował do naszych okien i wnętrz.
Post powstał we współpracy z Winkhaus Polska.
Spodobał Ci się ten post, uważasz, że może spodobać się innym rodzicom? Daj proszę znać, zostaw komentarz pod postem, serduszko lub udostępnij ten post na Facebooku lub Instagramie .
Kliknij TUTAJ by przeczytać o tym jakich błędów unikać podczas inhalacji.
