Morski klimat a zdrowie dziecka? 4 MEGA korzyści!

morski klimat a zdrowie dziecka

Morski klimat a zdrowie dziecka, jak budować odporność dziecka... To tematy tylko z pozoru nie łączące się, bo tak naprawdę mają one między sobą sporą zależność i jedno drugie bardzo wspiera!

Powiem szczerze, że uważam, że nasz piękny Bałtyk jest niedoceniany pod względem swoich walorów zdrowotnych i zaraz Ci co nieco o tym opowiem 🙂

Morski klimat a zdrowie dziecka, czyli jak budować odporność dziecka

Słyszałaś kiedyś stwierdzenie, żeby zmienić dziecku klimat gdy sporo choruje? Takie stwierdzenie używały często nasze babcie i nie jest to jedynie ludowe powiedzenie, bo sporo w tym mądrości!

1. Co daje zmiana klimatu?

Na co dzień funkcjonujemy w znanym sobie otoczeniu i nasz organizm przyzwyczaja się do danych warunków, a zmiana klimatu to taki trening dla niego! Dlatego jeśli dziecko sporo choruje to warto zmienić mu otoczenie, by jego układ immunologiczny zmobilizował się do takiego treningu, zaczął pracować na wysokich obrotach i w efekcie zaczął lepiej radzić sobie z wirusami i bakteriami.

Jednak bardzo duże znaczenie ma tutaj długość pobytu nad morzem., by miał on pozytywny wpływ na zdrowie to taki pobyt powinien trwać przynajmniej 10 dni, a wiadomo im dłużej tym lepiej. My już drugi raz z rzędu spędzamy z dzieciakami 3 tygodnie nad Bałtykiem w ramach pobytu w sanatorium. Jak dostać takie sanatorium? O tym przeczytasz TUTAJ

Jeśli Wasz pobyt będzie krótszy niż te 21 dni to też będzie ok, opcjonalne jest 14 dni!

2. Wilgotne i czyste powietrze

Nad Bałtykiem mamy zupełnie inną wilgotność niż w innych rejonach Polski, a to dobrze wpływa na drogi oddechowe dziecka (zupełnie inaczej niż na moje włosy 😀 ). Powietrze na plaży i w jej bezpośrednim sąsiedztwie zawiera bardzo dużo sodu i jodu, a to jeszcze bardziej nawilża drogi oddechowe. Dlatego tak ważne jest by przebywając nad morzem jak najwięcej czasu spędzać w jego pobliżu, a nie w hotelach. Nawet gdy pogoda nie sprzyja warto się wybrać na spacer w pobliżu morza.

Nie wiem, czy zwróciłaś na to uwagę, ale wydmy w pasie nadmorskim w dużej mierze pokrywają drzewa iglaste, a one uwalniają naturalne olejki eteryczne, które świetnie oczyszczają drogi oddechowe. Nad morzem można się nieźle zinhalować 😀

I jeszcze jedna ważna kwestia... Powietrze nadmorskie jest czyste i wolne od smogu... To będzie miało dużo znaczenie i dla dróg oddechowych, ale i dla ALERGIKÓW!!

3. Coś dla skóry i nerwów

Morska woda jest pełna cennych mikroelementów, które dobrze wpływają na kondycję skóry. Dodatkowo zimna, falująca woda wpływa na jej ukrwienie i elastyczność. I tutaj mamy korzyści nie tylko dla dziecka, ale i oczywiście dla nas! Spacery po piasku bosymi stopami to dla dzieci świetne ćwiczenie i doznania sensoryczne! A dodatkowo dzieci nad morzem więcej się ruszają, a przez najczęściej więcej jedzą i lepiej śpią 🙂

Szum morza, wpatrywanie się w jego bezkres działa też uspokajająco, wyciszająco i świetnie koi nerwy...

4. Jod

O jodzie mówi się chyba najwięcej w kontekście wyjazdów nad morze. To dzięki rozbijaniu się fal jest go tak dużo w powietrzu, a tworzący się swoisty aerozol to najlepsza forma do wchłaniania tego cennego pierwiastka.

Niedobory jodu prowadzą do przykrych skutków, sprawiają, że dzieci gorzej się uczą, wolniej rosną i wolniej rozwijają się fizycznie w okresie dojrzewania, ale także prowadzą do większej podatności na infekcje dróg oddechowych. U dorosłych niedobory jodu źle wpływają na ciąże i prowadzą do niewydolności tarczycy.

Tak więc jod ma wpływ na pracę układu nerwowego, mięśniowego, krążenia, odpowiada także za rozwój fizyczny i umysłowy dziecka. Jest także jednym z najsilniejszych antyoksydantów i wykazuje działanie ochronne w procesach zapalnych oraz nowotworowych, dlatego też ma tak duże znaczenie w budowaniu odporności naszego dziecka!

I oczywiście najwięcej cennego jodu w powietrzu jest późną jesienią i zimą, ale to nie znaczy, że w innych porach taki wyjazd nie ma sensu!

Jak widzicie nasz Bałtyk ma nam naprawdę sporo do zaoferowania pod względem zdrowia i nas samych i naszych dzieci! Muszę przyznać, że uwielbiam to hartowanie się zimną wodą i to jak bardzo dzieci nie przejmują się jej temperaturą 😀 😀

Jeśli spodobał Ci się post morski klimat a zdrowie dziecka, czyli o tym jak budować odporność dziecka i uważasz, że może przydać się innym rodzicom to będzie mi bardzo miło jeśli: polubisz go lub udostępnisz na moim Facebooku lub Instagramie.

Udostępnij ten wpis:

Możesz też poznać inne moje wpisy:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *