Jak ugotować ZDROWY rosół?

Kiedy byłam dzieckiem mama gotowała taki zdrowy rosół w każdą niedzielę. Nastawiała go z samego rana, a jego zapach roznosił się po domu przez długie leniwe niedzielne poranne godziny. Uwielbiałam rosół jako dziecko i nadal go uwielbiam! Najlepiej zawsze smakuje rosół u mamy, choćby nie wiem ile lat miało się na karku, prawda? 😉 Jako dziecko trochę dziwiłam się mojej mamie, że jej się chce ciągle w tym grzebać (ona zawsze robiła dodatkowo własnoręcznie makaron!), że nie woli odpocząć po całym tygodniu pracy… Teraz sama doceniam walory dobrego, domowego rosołu, często go robię i niezmiernie się cieszę kiedy wszyscy zajadają go ze smakiem 🙂

Czy rosół jest zdrowy?

Domowy rosół to naprawdę świetna sprawa – ma w sobie witaminy takie jak witamina E, A, czy beta-karoten. Niestety przez długie gotowanie traci dużo witaminy C, ale można to uzupełnić dodając na koniec natkę pietruszki!

Rosół zawiera również dużo minerałów i aminokwasów takich jak glicyna, prolina i arginina, które mają działanie przeciwzapalne, a więc są doskonałe na przeziębienie i grypę. To przez zawartość minerałów i aminokwasów wzmacnia, uodparnia i regeneruje, a do tego oczywiście rozgrzewa. Rosół doskonale nawadnia organizm, dzięki zawartości potasu. To bardzo ważne podczas infekcji! Rosół to także bogactwo wapnia, magnezu i fosforu, które regulują działanie układu nerwowego.

Jeszcze jedna ważna rzecz – rosół jest niskokaloryczny, oczywiście dodatek makaronu zwiększa jego kaloryczność więc jeśli jesteś na diecie, dokładaj go z umiarem! Ja uwielbiam makaron i zawsze pakuje go całe mnóstwo do talerza 😛 Żadna dieta by mnie w tym nie powstrzymała 😀

Ufff dużo tego dobra. Jak widzicie domowy rosół jest naprawdę cenny dla naszego zdrowia!

Każda z Was z pewnością potrafi ugotować rosół więc nie będę Was zanudzać tym, że trzeba dodać sól i pieprz . Ale kiedy przychodzi czas infekcji i przeziębień wzbogacam swój rosół o kilka składników, dzięki którym staje się naszą zupą odpornościową 😀

Jak ugotować zdrowy rosół?

By rosół był zdrowy trzeba go przede wszystkim dłuuuuugo gotować. Nastawienie rosołu to była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiłam dziś po otwarciu oczu, a wstałam o 6 😉 Zimna woda, mięso i trochę soli do gara i gotuję 2-3h. To jakie wybierzecie mięso zależy od Waszego gustu. My bardzo lubimy połączenie dwóch rodzajów mięsa, np. indyk i kurczak lub kurczak z dodatkiem wołowiny, to bardzo wzbogaca smak! Dobrze jest lekko ponacinać błonki i włókna wtedy do rosołu przechodzi więcej esencji. Gdy długo gotujemy mięso to do naszej zupy odpornościowej przechodzi mnóstwo zwierzęcego białka, a te są mega cenne dla naszej odporności. Pamiętaj by gotować rosół na wolnym ogniu wtedy nie zrobi się mętny!

Staram się dodawać do rosołu kurze łapki. Wiem, że nie wszyscy są do nich przekonani, ale dzięki nim rosół jest skarbnicą kolagenu, który jest dobry na naszą skórę i stawy, a sam rosół staje się bardziej treściwy i ma złoty kolor.

Po tych 2-3 godzinach czas przypomnieć sobie o naszym rosole . Kolejny krok to dużo warzyw: marchewki, pietruszka, seler, por… Dalej cebula – możecie dodać surową lub opaloną, to zależy już od Waszych upodobań. Do wersji odpornościowej daję dwie duże cebule. Dodatkowo dodaję dwa ząbki czosnku i duuuużo zielonego, czyli natka pietruszki i liście selera. W obecnym czasie śmiało można używać mrożonej natki.

Unikajcie kostek rosołowych i innych wzmacniaczy smaku! Podstawą jest duża ilość warzyw i mięsa to dzięki nim rosół będzie i zdrowy i smaczny!

Pamiętajcie też by pieprz dodawać pod koniec gotowania, inaczej rosół może zrobić się gorzki.

Dodatkowo możecie dodać lubczyk, który świetnie wzbogaca smak rosołu, kurkumę, tymianek, a nawet szafran!

Taki rosół świetnie Was wzmocni i wspomoże w czasie infekcji. Pamiętajcie, że zupy są bardzo ważne w diecie naszych dzieci. Warto je jeść codziennie.

Na koniec mam dla Ciebie jeszcze jeden tip, który wpływa przede wszystkim na smak rosołu: przed nastawieniem rosołu warto mięso moczyć w zimnej wodzie, dzięki temu rosół jest bardziej klarowany i ma lepszy smak.

Kliknij TUTAJ by poznać przepis na pyszny, zdrowy i lekki deser CHIA

Jeśli spodobał Ci się ten post i uważasz, że może przydać się innym rodzicom to będzie mi bardzo miło jeśli: polubisz go lub udostępnisz na moim Facebooku, zostawisz komentarz, zaobserwujesz mój fanpage na Facebooku lub Instagramie, by być na bieżąco z najnowszym wpisami, na stories będziesz też mogła podglądać nasze lekcje!

Udostępnij ten wpis: