Czy wiesz co zabrać na porodówkę, by się dobrze przygotować i nie dać się zaskoczyć podczas porodu? W Internecie pełno jest list z hasłem torba do szpitala lub wyprawka do do szpitala, ale ja mam dla Ciebie odpowiedź na pytanie co nietypowego zabrać na porodówkę!
Sama muszę się przyznać, że na pierwszy poród nie byłam najlepiej przygotowana, za to na drugi wszystko było na tip-top 😀 Wiedziałam już co się może przydać, co zabrać na porodówkę, a co odpuścić. Czasem mała rzecz, drobiazg, a może naprawdę ułatwić poród.
Co zabrać na porodówkę?
Żel energetyczny
Po małe tubeczki z żelem energetycznym warto sięgnąć, gdy już czujesz, że nie masz siły, że już nie dasz rady. Zazwyczaj pod koniec porodu jesteśmy już wyczerpane i brakuje nam siły. Warto sobie wtedy pomóc takim żelem. Są one przeznaczone dla sportowców, by w trakcie dużego wysiłku fizycznego dostarczyć im składniki podnoszące wydolność fizyczną oraz odnowić rezerwy energetyczne i alkaliczne. Możecie taki żel kupić w sklepie sportowym za około 5 zł.
Cukierki
Tak, nie pomyliłam się 🙂 Warto zabrać ze sobą cukierki, najlepiej takie do ssania, np. landrynki. Mogą okazać się wybawieniem gdyby poród trwał długo. Bo podczas porodu nie można nic jeść, a siły są potrzebne. Może się więc okazać, że będziesz bardzo głodna wtedy pomogą Ci właśnie cukierki do ssania, które choć trochę oszukają uczucie głodu, a cukier doda energii.
Pomadka do ust
Znasz to uczucie, gdy masz spierzchnięte usta, które pieką i szczypią? Brrr nieprzyjemne, a podczas porodu usta wysychają i taka zwykła pomadka naprawdę może zdziałać cuda i zmniejszyć dyskomfort. Zwłaszcza, że taka pomadka zajmuje mało miejsca więc na pewno ją upchniesz w torbie do szpitala.
Prowiant
Tak, wiem, że nie można jeść w trakcie porodu i wcale nie mam zamiaru namawiać Cię do podjadania po kryjomu 😉 Ale jeśli będzie z Tobą partner, mąż, to warto pomyśleć o spakowaniu czegoś do jedzenia dla niego. Gdy poród trwa kilka godzin i nie dzieje się nic ekscytującego 😉 to chłopina może gdzieś w ukryciu przed Tobą 😀 coś zjeść. Może to być batonik, jakieś ciastka, czy chrupkie pieczywo. Zabierzcie też wodę, przyda się dla Was obojga.
Tens
Przyznaję, że przy pierwszym porodzie podeszłam sceptycznie do tego urządzenia. Zastanawiałam się, czy w ogóle tens działa... I... miałam bóle krzyżowe, przy których aparat tens bardzo by mi się przydał. Dlatego te elektrody były jedną z pierwszych rzeczy jakie spakowałam do torby do szpitala na drugi poród.
"Jest to przezskórna elektryczna stymulacja nerwów w celu blokowania informacji bólowych." Brzmi skomplikowanie, ale tak naprawdę jest bardzo proste. Położna przykleja Ci do pleców elektrody i podłącza do urządzenia, a Ty sama nim sterujesz i regulujesz poziom impulsów w zależności od skali bólu. Mi bardzo pomógł przy drugim porodzie, dlatego polecam z całego serca. Jeśli chciałabyś skorzystać z takiego urządzania to zapytaj w szpitalu w którym chcesz rodzić, czy mają takie urządzenie, jeśli tak, to wystarczy, że dokupisz elektrody. Jeśli nie ma możesz takie urządzenie wypożyczyć w szkole rodzenia lub kupić samodzielnie.
Woda termalna
Podczas porodu bywa różnie, raz może Ci być zimno, raz gorąco. Możesz potrzebować delikatnego orzeźwienia,a nie mieć siły iść do łazienki. Wtedy przydatna może okazać się woda termalna. Partner może delikatnie popsikać Ci nią twarz, delikatna mgiełka zrosi twarz, a Ty poczujesz się nieco lepiej.
Muzyka
Możesz zabrać ze sobą płytę, czy składankę przygotowaną na telefonie z ulubioną muzyką. Może to być coś dowolnego, co pomoże Ci się zrelaksować. Ja pierwszy raz rodziłam w grudniu i miałam z sobą świąteczną muzykę, a przy drugim porodzie słuchałam po prostu radia. Muzyka nie tylko pomaga się zrelaksować, ale również choć na chwilę oderwać od porodu i zająć myśli czymś innym.
Termofor
Termofor z ciepłą wodą bardzo pomógł mi przy pierwszym porodzie. Mój M. przykładał mi go do pleców i delikatnie masował. To naprawdę prosta rzecz, a może pomóc przy bólach, zwłaszcza tych z kręgosłupa. Może się też okazać bardzo przydatny gdy zrobi Ci się zimno 🙂
I na koniec najważniejsze! Zabierz ze sobą dobre nastawienie 🙂 Pozytywne myślenie naprawdę pomaga, za to stres potęguje ból.
Kliknij TUTAJ by przeczytać o rozstępach w ciąży
Jeśli spodobał Ci się post "co zabrać na porodówkę" i uważasz, że może przydać się innym rodzicom to będzie mi bardzo miło jeśli:
- polubisz go lub udostępnisz na moim Facebooku,
- zostawisz komentarz
- polubisz mój fanpage na Facebooku lub Instagramie, by być na bieżąco z najnowszym wpisami
- zostawisz na Youtubie kciuk w górę i klikniesz subskrypcję
Dziękuję!
[…] O tym co nietypowego warto zabrać na porodówkę przeczytasz TUTAJ […]