Inhalacje przerabialiśmy chyba milion razy gdy Miłosz chodził do żłobka. Niestety miał taką tendencję, że każda infekcja schodziła mu na oskrzela i w takim wypadku inhalacje były najlepszym wyjściem i po dobrze zrobionych inhalacjach efekty były naprawdę szybkie: zaczynał odkrztuszać i choroba szybciej się kończyła. Ale trochę wody musiało upłynąć nim dowiedziałam się wszystkiego o […]